Dołącz do nas

Minęło kilka tygodni od mojego pobytu w Asconie i pomyślałem, że teraz będzie już odpowiedni moment, aby napisać jakiś tekst o tym, jak było. Bez emocji, obiektywnie i nadmiernego słodzenia…

Ascona pojawiła się w mojej świadomości pierwszy raz w połowie 2004 roku, kiedy znużony dotychczasowym przebiegiem pracy jako introligator postanowiłem szukać nowych wyzwań. I to nie tak, że natychmiast trafiłem na „Centro del bel libro”, proces dojścia do tego miejsca zajął mi dłuższą chwilę i wiele godzin spędzonych w Internecie. Chciałem się czegoś nauczyć. Już, zaraz, natychmiast, ale równie szybko pojawiło się pytanie, gdzie to zrobić?

Nasz kraj w tym zakresie nie ma bogatej oferty i realnie patrząc, wiele się przez te wszystkie lata nie poprawiło. Jest jak jest i nie ma się co obrażać na rzeczywistość. Z uwagą więc zapoznałem się z bogatą ofertą i wybrałem temat, który najbardziej mnie zainteresował. Sama szkoła istnieje już bardzo długo, rekomendowana jest/była przez wiele znanych introligatorskich osobistości, więc decyzję podjąłem bardzo szybko.

Potem przyszło spore rozczarowanie, ponieważ do Ascony nie trafiłem ani w 2004 roku, ani przez wiele kolejnych lat później. Nie będę już jednak wracał do przyczyn, z powodu których, tak się to wszystko niefortunnie dla mnie potoczyło. Zresztą bogatszy teraz o doświadczenia minionego okresu śmiało mogę napisać, że przeżyłem sporo innych introligatorskich przygód. Tylko Ascona nadal z głowy wyjść nie chciała. I nadal odwiedzałem stronę internetową i sprawdzałem, co nowego… Ktoś ze znajomych właśnie wrócił, ktoś opisał relację i swoje wrażenia, przypadkiem lub nie, temat cały czas był w kręgu moich zainteresowań.

Jesienią ubiegłego roku podjąłem decyzję, że teraz albo już nigdy. Ponownie zarezerwowałem interesujący mnie temat (nomen omen identyczny, jak ten z 2004) i… czekałem na wiosnę. I zacząłem planować. Z Komornik, w których aktualnie mieszkam i pracuję, do Ascony jest prawie 1200 km. Z tego powodu wyeliminowałem podróż autem, jako zbyt długą, męczącą i zbyt kosztowną. Sprawdziłem inne opcje i wybrałem jedną z ofert tanich linii lotniczych. Lot z Poznania do Bergamo trwa tylko godzinę i 20 minut, potem kolejną godzinę trzeba spędzić w autobusie, kierując się do Mediolanu. Konkretnie do Milano Centrale, czyli na dworzec główny. Tam kolejna przesiadka i kolejne dwie godziny jazdy, tym razem pociągiem i już do Szwajcarii, ze stacją końcową w Locarno. Miejscowość nie jest duża i jest przyklejona do jeszcze mniejszej Ascony, w związku z czym, łatwo przegapić moment podczas ostatniej, 10-minutowej jazdy autobusem, że jesteśmy już w obrębie innego miasta.

Hotel, w którym się zatrzymałem, był rzut kamieniem od jeziora Maggiore w jedną stronę i tylko w odległości kilkudziesięciu kroków od Centro del bel libro w drugą, co miało niewątpliwie wpływ na właśnie taki wybór. Wszędzie blisko.

Pobyt z uwagi na długość szkolenia zaplanowałem od soboty do soboty, ale wymusił go w głównej mierze rozkład lotów, przy czym zajęcia w szkole zaczynały się w poniedziałek o 8.30, a kończyły dokładnie w południe w sobotę właśnie. Całą niedzielę spędziłem zatem jak typowy turysta, przechadzając się z lewa do prawa i od brzegu jeziora w głąb urokliwej i bardzo klimatycznej Ascony. Pogoda dopisała i przez kilka pierwszych dni było sporo słońca i bardzo ciepło z temperaturą dochodzącą do 20 stopni. Prawdziwa wiosna. Potem co prawda pogoda się pogorszyła, ale nie miało to dla mnie większego znaczenia, ponieważ pochłonięty byłem trwającym szkoleniem.

Od wielu lat gospodarzem w „Centro” jest Suzanne Schmollgruber, która przez dłuższy okres przygotowywała się do tej roli pod okiem Edwina Heima. Szkoła z zewnątrz wygląda bardzo niepozornie (w mojej opinii) i dopiero wnętrza, całkiem obszerne, dobrze doświetlone i urządzone odmieniły moje pierwsze wrażenie. I z każdym dniem było już tylko lepiej. Wiele różnorodnego sprzętu, innego niż ten, który znam i używam, duża biblioteka, sporo katalogów z różnych wydarzeń introligatorskich ze świata, wszystko to jest dostępne bez ograniczeń i w dowolnym momencie. Uczestniczymy w tego typu szkoleniach, aby poznać i nauczyć się nowych rzeczy, ale też mamy sposobność, aby nawiązać nowe znajomości i kontakty, co sam czynię bardzo chętnie, ponieważ nie raz już w przeszłości się przekonałem, że warto z wielu powodów to robić.

Program szkoleń dostępny na stronie internetowej jest na tyle obszerny, że z pewnością zadowoli wielu. Zajęcia prowadzone są w miłej, często zabawnej atmosferze, a prowadząca w każdej chwili gotowa jest rozwiać nasze obawy, wyjaśnić niezrozumiałe kwestie ponownie lub dodatkowo zademonstrować prezentowaną chwilę wcześniej technikę.

I mogą odbywać się nawet w pięciu językach (włoski, francuski, niemiecki, angielski i hiszpański), a Suzanne bez problemu radzi sobie z międzynarodowym towarzystwem dostosowując się do uczestników.

Dni mijają bardzo szybko, ale nie może być inaczej, gdy coś sprawia nam ogromną przyjemność…

Podsumowując, czy rekomendowałbym udział w tej konkretnej szkole? Absolutnie tak. Z jednym, bardzo ważnym zastrzeżeniem. Taka przygoda, chociaż bardzo miła, nie należy do najtańszych i dlatego warto przygotowania do wyjazdu rozpocząć z dużym wyprzedzeniem. Trzymając się tego schematu, po prostu mniej boli…

Jacek Tylkowski

1 KOMENTARZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Privacy Settings
We use cookies to enhance your experience while using our website. If you are using our Services via a browser you can restrict, block or remove cookies through your web browser settings. We also use content and scripts from third parties that may use tracking technologies. You can selectively provide your consent below to allow such third party embeds. For complete information about the cookies we use, data we collect and how we process them, please check our Privacy Policy
Youtube
Consent to display content from - Youtube
Vimeo
Consent to display content from - Vimeo
Google Maps
Consent to display content from - Google
Spotify
Consent to display content from - Spotify
Sound Cloud
Consent to display content from - Sound
DoŁącz do nas